To hortensja ogrodowa - hydrangea macrophylla.
Takie hortensje są trudniejsze w uprawie w Polskich warunkach, zwłaszcza w chłodniejszych rejonach naszego kraju.
Podchodziłam do ich uprawy już kilkakrotnie, ale kończyło się to niepowodzeniem. Zimą przemarzały im pąki kwiatowe i nawet jak wiosną odbijały, to nigdy nie kwitły.
Ta odmiana ma być inna. To jedna z najodporniejszych odmian. Zakwita zarówno na pędach starych, zdrewniałych jak i na nowych. Nawet jeśli zawiązki pąków zostaną zimą uszkodzone, to powinna zakwitąć na nowych wiosennych pędach.
Ma duże kuliste kwiatostany. Kolor uzależniony jest od kwasowości gleby - może być różowy, ale również można spróbować przebarwić ją na niebiesko.
Preferuje stanowiska cieniste, ziemia lekka, wilgotna i kwaśna. Wymaga regularnego nawożenia, ale należy uważać aby nie przenawozić.
Nie trzeba okrywać jej na zimę. Ja zrobiłam jej spory kopczyk z kory. Czy przezimuje i zakwitnie ? Mam nadzieję że tak. Z pewnością napiszę o niej w przyszłym roku.
Słyszałam o tej odmianie same dobre rzeczy. Powodzenia w uprawie i nie tylko!
OdpowiedzUsuń