Polowałam na nią już w ubiegłym roku, ale dopiero tego lata zagościła w moim ogrodzie. Gdy ją otrzymałam, nie miała kwiatów. Nie miała nawet pąków, ale o dziwo po posadzeniu wytworzyła kilka i zakwitła, bardzo mnie tym uszczęśliwiająć.
Ta hortensja, to miniaturka. Regularnie przycinana nie będzie większa niż 70 cm.
Ma sztywne pędy, stożkowate kwiatostany początkowo biało kremowe, pod koniec kwitnienia lekko różowiejące. Płatki kwiatów są w kształcie serduszek. Dla mnie bomba :)